Za nami kolejny turniej CTN PRO, w którym ponownie wystąpiło 9 par, podzielonych na trzy grupy. Oprócz osób grających w zeszłym miesiącu w stawce uczestników gościliśmy nowe osoby, które z pewnością jeszcze bardziej podniosły poziom rozgrywek. Do grona CTN dołączyli Marek Oratowski, Mateusz i Julia Piątek, Jarosław Dobosz, Damian Chabrowski, Piotr Piątek i Maciej Brzeziński, witamy:)
Przypomnimy składy grup:
Grupa A
- Jasiuk Valery / Kyrychenko Oleksandr
- Piątek Mateusz / Piątek Piotr
- Budzyński Bartosz / Brzeziński Maciej
Grupa B
- Adamiak Piotr / Dawid Kamil
- Piątek Julia / Shum Nazar
- Dobosz Jarosław / Chabrowski Damian
Grupa C
- Chojnacki Łukasz / Kliber Przemysław
- Piątek Klaudia / Cięszczyk Mikołaj
- Oratowski Marek / Kowal Marcin
Jak widać, wszystkie grupy były mocne i ciężko było jednoznacznie wskazać faworytów. Dodatkowo fakt, że skład półfinalistów uzupełniała para z najlepszym bilansem z drugich miejsc sprawiał, że liczył się dosłownie każdy zdobyty gem.
W grupie A doszło do przełamania passy pary Jasiuk/Kyrychenko (zwycięzców poprzedniego turnieju), która musiała uznać wyższość pary Brzeziński/Budzyński. Mateusz Piątek z kolei pomimo wielu świetnych zagrań i wzorowej – jak przystało na zawodowca – grze przy siatce nie zdołał awansować z grupy. Para stworzona ze swoim tatą okazała się słabsza od dwóch wyżej wymienionych.
Po rozegraniu spotkań grupy B potwierdziła się zasada, że gra deblowa różni się od gry singlowej. W swoim premierowym występie nasi zawodnicy Julia Piątek i Nazar Shum, dla których gra singlowa to chleb powszedni, okazali się gorsi zarówno od pary Adamiak/Dawid jak i Dobosz/Chabrowski. To pomiędzy tymi właśnie parami rozegrała się walka o 1. miejsce w grupie i choć para Dobosz/Chabrowski ten mecz przegrali, to jako para z najlepszym bilansem gemowym awansowali do fazy finałowej.
W grupie C także byliśmy świadkami emocjonujących spięć pod siatką, głównie za sprawą Marka Oratowskiego i Łukasza Chojnackiego. Poziomu im próbowali dotrzymać Przemek Kliber, Marcin Kowal, Klaudia Piątek i Mikołaj Cięszczyk. Ostatecznie w grupie najlepsi okazali się Kowal/Oratowski, wygrywając obydwa spotkania.
W żadnym z meczów grupowych nie był rozgrywany trzeci set, co wcale nie znaczyło o braku ich wyrównania. Na pewno nie można tego powiedzieć o meczach fazy finałowej, gdzie para Kowal/Oratowski broniła aż 4 piłek meczowych! Tak blisko pokonania ich była para Adamiak/Dawid, której w najważniejszych momentach zabrakło jednak nieco szczęscia i postawienia kropki nad i.
Para Kowal/Oratowski następnie zmierzyła się z parą Budzyński/Brzeziński, którzy w półfinale pokonali parę Dobosz/Chabrowski w stosunku 6/3 6/3. Gdy w finale przy wyniku 6/4 4/3 serowali prowadzący w tym momencie Maciek z Bartoszem, kibice powoli szykowali się już chyba na koniec. Nic bardziej mylnego – Marek z Marcinem wykrzesali z siebie resztki sił i doprowadzili do decydującego seta. W nim walka była równie zażarta, a zakończyła się wynikiem 10:8 dla pary Kowal/Oratowski, gratulacje!
Po podliczeniu punktów z dwóch turniejów w klasyfikacji generalnej mamy niecodzienną sytuację – aż 6 osób zajmuje ex aequo 1. miejsce:) Najlepsze po dwóch turniejach pary to Jasiuk/Kyrychenko oraz Adamiak/Dawid, jednak do walki w nadchodząych turniejach z pewnością włączą się pozostałe pary. Przypominamy, że cykl trwa do kwietnia przyszłego roku, także przed nami jeszcze dużo emocji i świetnych pojedynków:)
Jak zawsze dziękujemy BURY za dostarczenie na turniej pożywnych bananów:)
Poniżej prezentujemy dokładne wyniki, aktualny ranking oraz kilka zdjęć z niedzieli:
Rogrywki CTN PRO w sezonie 2017/2018.
Na zdjęciu od lewej: Kamil Dawid, Piotr Adamiak, Bartosz Budzyński, Marek Oratowski, Marcin Kowal, Maciej Brzeziński.