W minioną niedzielę rozegraliśmy 5. turniej w ramach Cyklu Turniejów Niedzielnych PRO, udział w którym wzięło 7 par. Podzieliliśmy ich na 2 grupy, które prezentowały się następująco:
Grupa „A”
- Kamil Dawid / Piotr Adamiak
- Łukasz Chojnacki / Przemysław Kliber
- Marek Oratowski / Jan Wilk
Grupa „B”
- Shum Nazar / Jasiuk Valery
- Budzyński Bartosz / Brzeziński Maciej
- Dobosz Jarosław / Chabrowski Damian
- Sadowski Michał / Kowal Marcin
Jak widać składy były bardzo mocne, co zapowiadało zaciętą rywalizację na korcie.
Istotnie, już w fazie grupowej doszło do niezwykle wyrównanych pojedynków, o czym świadczą wyniki takie jak 6/3 3/6 18:16 czy 6/4 4/6 13:11… 🙂 Z grup awansowały po dwie najlepsze pary, które utworzyły półfinały „na krzyż”.
Niespodzianką był brak awansu z grupy pary liderów – Piotra „Anteny” Adamiaka i Kamila „Kamcia” Dawida. Chłopakom zabrakło nieco szczęścia, a konkretniej to jednego więcej wygranego seta. Na ich pocieszenie, najsłabszy w cyklu występ nie jest liczony przed turniejem Masters, więc ta „wpadka” nie powinna mieć większego znaczenia na przestrzeni całego sezonu.
Bardzo ciekawą parę stworzyli Marek Oratowski w parze z Janem Wilkiem. Marka za bardzo reklamować chyba nie trzeba (to pod ciężarem jego pucharów uginają się nasze półki w Klubie;), natomiast Jasiek, choć swoją przygodę z tenisem rozpoczął relatywnie niedawno, długimi momentami nie miał się czego wstydzić wśród starszych i bardziej doświadczonych kolegów. I choć turnieju nie udało się wygrać, to finał należy uznać za świetny wynik, brawo!
W półfinale pokonali oni typowych deblistów Brzeziński / Budzyński, a w finale zmierzyli się z parą Kliber / Chojnacki. Przemek z Łukaszem w drodze do finału pokonali Jarka Dobosza i Damiana Chabrowskiego, którzy – choć w grze singlowej są bardzo skuteczni, tak w grze deblowej muszą dopracować kilka elementów. Nie bez znaczenia pewnie też był jeden mecz więcej, który musieli zagrać w ramach grupy czteroparowej.
W finale zatem doszło do rewanżu za mecz grupowy. Jego przebieg był dość przewrotny, bo pomimo prowadzenia zarówno w pierwszym jak i drugim secie 4:2, parze Oratowski / Wilk nie udało się domknąć żadnego seta, co skutkowało wynikiem 6/4 6/4 dla Łukasza i Przemka, gratulujemy!
Ten triumf przybliżył chłopaków do liderującej pary Adamiak / Dawid, a na miejscach 3-17 różnice punktowe są stosunkowo niewielkie. Taka postać rzeczy zapowiada wyrównaną walkę do końca sezonu. Przypomijmy, kolejny turniej odbędzie się 18 marca, a finałowy turniej Masters w dniach 21-22 kwietnia 2018. Serdecznie zachęcamy do udziału!
Poniżej prezentujemy dokładne wyniki, tabelę generalną oraz więcej zdjęć.
Rozgrywki CTN PRO w sezonie 2017/2018.
Na zdjęciu Marek Oratowski i Jan Wilk.