W sobotę 14 października miał miejsce premierowy w tym sezonie turniej deblowy w ramach CTS. Do walki o pierwsze punkty stanęło łącznie 16 par. Co ciekawe, zdecydowana większość z nich to nowe konfiguracje. Z cyklu „wypadło” kilku graczy (na rzecz CTN PRO), jednak na ich miejsce przywitaliśmy kilka nowych osób, nie tylko z Lublina.

W drodze do turnieju głównego 8 par z najniższym rankingiem musiało rozegrać mecz eliminacyjny. Niestety na tym etapie musieliśmy pożegnać się z parami Cięszczyk S. / Wiśniewski M., Brewczak M. / Markowski M., Fronc M. / Kargul M. oraz Briois V. / Karwat R.

W grupie „A” byliśmy świadkami Family Cup – zagrali w niej Klaudia Piątek z tatą Piotrem, Marek i Maciej Duszyńscy oraz Marek Kot z żoną Sabiną. Była to jednocześnie najbardziej zacięta grupa, gdyż losy każdego meczu rozstrzygał super tiebreak. Najlepiej poradzili sobie Marek Duszyński z synem Maćkiem, awansując tym samym do półfinału.

Grupę „B” zwyciężyli Marek Czubara z Przemkiem Kliberem, a drugie miejsce zajęli Jacek Bury z Markiem Rejmakiem. Debiutująca para Bicki Robert / Kubajka Jarosław musiała zadowolić się trzecim miejscem w grupie.

W grupie „C” spotkania były na tyle zacięte, że o awansie z grupy decydowały pojedyncze sety. Najlepszy bilans okazała się mieć para Jagiełło Andrzej / Klimkiewicz Bogusław i to oni mogli kontynuować rozgrywki tego wieczoru.

Grupę „D” dość pewnie wygrali Mikołaj Cięszczyk z Radkiem Kulczyńskim, a większe problemy mieli jedynie w meczu z parą Michalewski Marcin / Wilk Jan, gdzie wygrali dopiero po super tiebreaku.

W półfinałach los skojarzył pary Duszyński/Duszyński z Cięszczyk/Kulczyński oraz Kliber/Czubara z Jagiełło/Klimkiewicz. O ile pierwszy półfinał zakończył się gładką wygraną Mikołaja i Radka, to drugi półfinał obfitował w zwroty akcji. Ostatecznie zwyciężyli Kliber/Czubara wynikiem 5/7 6/4 10:7.

Gdy w finale Mikołaj z Radkiem prowadzili już 6/3 5/4, zarówno gracze jak i kibice myślami byli już chyba w domach. Jak to jednak w tenisie bywa, nie wygrywasz meczu dopóki nie wygrasz ostatniej piłki. O tej zasadzie boleśnie przekonali się Mikołaj z Radkiem, gdyż nie wygrali żadnej z 6 (!) meczowych piłek i wielki „come back” pary Kliber/Czubara stał się faktem. Wynik: 3/6 7/6(4) 11:9 dla Przemka i Marka oznaczał zwycięstwo w sobotni wieczór i objęcie fotela liderów rozgrywek, gratulacje!

Uczestnikom dziękujemy za tak liczną frekwencję i zgotowane emocje. Dziękujemy również firmie Bury za dostarczone na turniej banany.

Kolejny turniej odbędzie się 18 listopada, zapraszamy!

Poniżej prezentujemy dokładne wyniki, ranking, galerię zdjęć oraz więcej informacji o Cyklu:

Wyniki CTS debel 1 – 14/10/17.

Klasyfikacja CTS debel po 1 turnieju.

Galeria zdjęć CTS debel 1.

Regulamin rozgrywek CTS.

Rozgrywki CTS w sezonie 2017/2018.