W miniony weekend odbył się 5. turniej singlowy w ramach CTS. Do walki stanęło 18 uczestników, a drabinka turniejowa zapowiadała się fascynująco. W szranki stanęła bowiem cała czołówka rankingu, a obserwując dotychczasowe rozgrywki ciężko było przewidzieć zwycięzców poszczególnych rund.

Istotnie, podczas turnieju byliśmy świadkami kilku niespodzianek, a chyba w kategorii największej należy rozpatrywać porażkę już w 1. rundzie dotychczasowego vice lidera – Andrzeja Jachima. Po szalonym meczu musiał on uznać wyższość Artura Tymoszuka (7/6(9) 4/6 10:6 dla Artura).

Świadkami dwóch równie zaciętych spotkań byli widzowie meczów Mikusek vs Tianzhi oraz Markowski vs Kuźma – obydwa mecze zakończone były w supertiebreakach. Co ciekawe, w dwóch rozegranych meczach pocieszenia także padał wynik trzysetowy.

I gdy po pierwszych kilku bardzo zaciętych i tym samym długich spotkaniach, zarówno my jak i uczestnicy obawialiśmy się kończyć turniej dopiero o północy, to mecze w kolejnych rundach nie twały już tak długo. Marek Czubara zaskakująco gładko poradził sobie z Arturem Słanią, a Radek Kulczyński z Arturem Tymoszukiem. Półfinały – choć nie brakowało w nich pięknych zagrań – także nie przyniosły większych emocji.

Tego dnia w najlepszej formie okazali się Adam Plewik i Raphael Karwat, którzy dość pewnie zameldowali się w finale. W nim większą precyzją i lepszą kondycją wykazał się Raphael (6/4 6/3), który jak zgodnie stwierdzili jego przeciwnicy, tego wieczora grał po prostu wyśmienicie, gratulujemy!

W tabeli generalnej doszło do kilku przetasowań. I choć na 1. miejscu utrzymał się Marek Czubara (73 pkt), to aż 8 pkt odrobił do niego Adam Plewik, który wskoczył na 2. miejsce ze stratą tylko jednego punktu. Dzięki osiągniętemu półfinałowi do czołowej trójki dołączył Radek Kulczyński (65 pkt). Rozstawiony w marcowym turnieju będzie także Raphael (64 pkt), który wyprzedził aż trzech rywali – Mikuska, Słanię i Jachima.

Jak widać różnice punktowe są niewielkie, więc walka do końca sezonu powinna być pasjonująca. Zwłaszcza w kontekście kwietniowego turnieju MASTERS, do którego zakwalifikuje się jedynie czołowa ósemka rankingu, a punkty są mnożone podwójnie! Jednak aby myśleć o finałowym starciu nasi zawodnicy muszą zmierzyć się jeszcze raz 3 marca, kiedy to odbędzie się CTS singiel 6, serdecznie zapraszamy.

Dla uczestników jak zawsze pożywne banany dostarczył Bury Trade, dziękujemy!

Poniżej prezentujemy dokładne wyniki oraz aktualny ranking i więcej zdjęć z turnieju.

Wyniki CTS singiel 5 – 17/02/18.

Klasyfikacja generalna po 5. turnieju.

Galeria zdjęć CTS singiel 5 – 17/02/18.

Rozgrywki CTS singiel w sezonie 2017/2018.

Na zdjęciu finaliści – Adam Plewik i Raphael Karwat.