Kolejny, obfitujący w sportowe emocje turniej CTS za nami. W miniony weekend odbył się już 5. z cyklu turniej singlowy, do którego zgłosiło się 26 uczestników. Przy okazji turnieju zorganizowaliśmy również podsumowanie i wręczenie nagród za I edycję ligi tenisowej. O tym pisaliśmy tutaj.

Do turnieju głównego awansowało jedynie 16 osób, więc tradycyjnie już potrzebne były mecze eliminacyjne. W nich pojawiło się kilka nowych nazwisk, mianowicie Jarosław Lech, Mariusz Kuźma, Paweł Cichaczewski oraz Sabina Dymel-Kot. Możecie kojarzyć ich z innych naszych rozgrywek (liga oraz rozgrywki deblowe). Tym razem postanowili oni spróbować sił w formule CTS i choć nie namieszali zbytnio w drabince, to z pewnością zasługują na pochwałę.

Główne role w turnieju odegrała „stara gwardia”. Nie przyszło im to jednak łatwo – na 15 spotkań w turnieju głównym aż 8 kończyło się super tiebreakami – ta statystyka oddaje trudy i poziom zawodów. Jednak po kolei:

Eliminacje nie przyniosły większych niespodzianek, aczkolwiek wyróżnić trzeba spotkanie Krzysztofa Śmigielskiego i Piotra Mikuska – jak widać młody wiek i siła nie zawszę są gwarancją sukcesu – doświadczony Krzysztof pokonał Piotra 7/5 6/4 i zameldował się w turnieju głównym.

Pierwsze rundy to zacięte mecze i pierwsze niespodzianki – na tym etapie odpadł Radek Kulczyński, który ma przecież aspiracje na podium na koniec sezonu. Musiał uznać wyższość Jacka Jaworskiego, który pokonał go 4/6 7/6 10/2. Równie zacięty pojedynek stoczyli Marcin Markowski z Andrzejem Boguckim – 6/4 2/6 11/9 dla Marcina. Podobnie zakończył się drugi mecz Krzysztofa Śmigielskiego, który po trzech setach pokonał Marka Kota.

Ćwierćfinały również nie zawiodły poziomem i dramaturgią. Tylko pojedynek Marka Czubary z Marcinem Markowskim (przerwany z powodu kontuzji Marcina) nie przyniósł większych emocji. Zgotowali je natomiast Andrzej Jachim w pojedynku z Adamem Plewikiem, Marek Duszyński z Jackiem Jaworskim oraz Krzysztof Śmigielski z Arturem Słanią. Do półfinałów awansowały pary Czubara – Plewik oraz Duszyński – Słania.

W nich także było gorąco – choć w pierwszym półfinale Markowi Czubarze udało się obronić kilka piłek meczowych to ostatecznie uległ Adamowi, dla którego był to drugi osiągnięty finał w drugim występie. W nim jego rywalem okazał się być Artur Słania, który pokonał Marka Duszyńskiego 7/6 6/3 i już wtedy było wiadomo, że dojdzie do zmiany na czele klasyfikacji generalnej.

Zgromadzeni na finale kibice raczyli się świetnymi zagraniami obydwu zawodników, jednak to Adam po niedługim czasie osiągnął zdecydowaną przewagę w meczu 6/3 5/3. I gdy Adam już witał się z przysłowiową gąską, a kibice w głowie podsumowywali cały turniej stwierdzeniem, że mecz Marka Czubary i Adama Plewika można było nazwać przedwczesnym finałem – w Artura wstąpiły nowe siły. W fantastycznym stylu odwrócił los drugiego seta na 7/5, a w super tiebreaku szybko odskoczył na kilka punktów przewagi i nie oddał jej aż do końca, zwyciężając ostatecznie 3/6 7/5 10/6, ogromne gratulacje!

Zwycięstwo dla Artura oprócz wielkiej radości i satysfakcji oznacza również awans na 1. miejsce w tabeli generalnej rozgrywek.
Z okrągłą „stówką” punktów przoduje nad Markiem Czubarą oraz Andrzejem Jachimem (który za sprawą gorszego występu Radka Kulczyńskiego awansował na 3. miejsce). I choć wydawać się może, że czołowa dwójka nieco odjechała pozostałym uczestnikom, to pamiętajmy, że za miesiąc kolejny turniej i to on zadecyduje o rozstawieniu i awansie do kwietniowego turnieju MASTERS – turnieju tylko dla najlepszej ósemki sezonu i punktowanego podwójnie, więc jeszcze wiele się może wydarzyć!

Z niecierpliwością zatem czekamy na kolejny turniej singlowy (4 marca), a poniżej podajemy dokładne wyniki, tabelę generalną oraz więcej zdjęć z turnieju:

Wyniki CTS singiel 5 – 04/02/17.

Klasyfikacja generalna CTS singiel po 5. turnieju.

Galeria zdjęć CTS singiel 5.

Rozgrywki CTS singiel 2016/2017.

Na finalistów oprócz tradycyjnych dyplomów czekały również unikatowe kalendarze ofiarowane przez Vena Art, a dla wszystkich uczestników jak zawsze przygotowaliśmy poczęstunek w postaci bananów od firmy Bury Trade oraz Zespołu Szkół Sfera, serdecznie dziękujemy.

Na zdjęciu czołowi uczestnicy poszczególnych lig podczas posumowania I edycji: