Po październikowych emocjach w rozgrywkach CTW, w sobotę przyszedł czas na naszą młodzież. Pierwszy turniej sezonu Młodzieżowej Ligi Tenisowej był długo wyczekiwany tym bardziej, że pandemia pokrzyżowała nam plany i nie doszedł do skutku turniej Masters w poprzednim sezonie. Rywalizację podsycał fakt, iż na „emeryturę” od MLT odszedł ubiegłoroczny zwycięzca cyklu Bartek Bogusz, przez co rywalizacja była bardzo wyrównana, a końcowy wynik do końca był dla wszystkich wielką niewiadomą.
Na starcie stanęło 17 zawodników podzielonych na cztery grupy. Faworyt grupy A nie zawiódł. Krzyś Koncewicz wygrał ją bez porażki i pierwszy zameldował się w ćwierćfinale. Drobną niespodzianką był awans Wojtka Kotuły, który pokonał faworyzowanego Jonasza Staręgę. Daleki od swej najlepszej formy był też Kuba Sobczak, któremu wyraźnie brakuje turniejowego ogrania.
W grupie B było pięciu zawodników, zatem mecze rozgrywali oni do 10 punktów. Jak burza przeszedł prze tę fazę Artur Wasil wygrywając wszystkie mecze, a jego bilans punktów wyniósł 40:20. Mieliśmy tu do czynienia niejako z „grupą śmierci”, gdyż zarówno Albert Sowiński (finalnie awans z drugiego miejsca), Konrad Słowański (trzeci), Karol Zaborowski (czwarty) jak i Kostek Staręga (piąty) przy lepszym losowaniu byliby w stanie wyjść z grupy. Liczymy, że dla chłopaków przyszłe losowania okażą się bardziej łaskawe.
Kolejna grupa skończyła się bez niespodzianek. Wyżej notowani Tomek Kieliszek i Łukasz Krzyszczak rozegrali między sobą sprawę pierwszego miejsca. Lepszy okazał się Tomek. O trzecie miejsce zagrali Miłosz Solarski i Bartek Zaborowski, a lepszym był tym razem Bartek, który wygrał 15:6.
Kolejna szalenie ciekawa grupa. Wojtek Tęcza, Alex Słodziński, debiutant Leonard Goś i Szymon Kotuła. Losy ostatecznej klasyfikacji ważyły się do ostatniego meczu. Po bardzo trudnych meczach, na pierwszym miejscu skończył Alex, a na drugim biegunie znalazł się Leo, dla którego był to pierwszy turniej w życiu. Decydujący o wyjściu z grupy mecz wygrał Wojtek, ale Szymon pokazał się w sobotę z bardzo dobrej strony.
Dla zawodników, którzy bezskutecznie chcieli wyjść z grupy odbył się turniej pocieszenia. W jego finale spotkali się Konrad Słowański i Karol Zaborowski. Pierwszy wygrał finał 10:4, po drodze pokonując jeszcze brata Karola, Bartka oraz Szymona Kotułę. Konrad zdobył dziesięć punktów i faktycznie pocieszył się po słabym występie w fazie grupowej.
W ćwierćfinałach miały miejsce następujące wyniki:
Koncewicz – Tęcza 15:10
Kieliszek – Sowiński 15:13
Kotuła W. – Słodziński 15:8
Ciekawą sytuację mieliśmy w ostatnim ćwierćfinale. Łukasz Krzyszczak już przed turniejem mówił, że spieszy się i będzie musiał wcześniej wyjść. W trakcie meczu, który miał bardzo wyrównany przebieg Łukasz oddał mecz Arturowi, który tym samym znalazł się w strefie medalowej.
W pierwszym półfinale wyraźnie lepszy od Alberta Sowińskiego był Alex Słodziński (15:7 15:11), a w drugim, bardzo wyrównany bój stoczyli dwaj kumple: Artur Wasil i Krzysiek Koncewicz 12:15 15:12 10:8 wygrał Krzyś, a Artur zmagał się również z kontuzją pachwiny. Nodze Artura na pewno nie pomógł mecz o 3 miejsce, który trwał ponad pół godziny i skończył się wynikiem 15:8 15:17 10:2.
Finał był okazją na rewanż za turniej z obozu w Cycowie. Wtedy wygrał Krzyś, ale teraz zwycięską ręką wyszedł Alex 15:13 15:6. Dla reprezentanta UKT Pol-Sart Lublin był to pierwszy triumf w turnieju z cyklu MLT, gratulacje! Trzymamy kciuki, żeby nie ostatni.
Wszystkim uczestnikom dziękujemy za liczny i aktywny udział oraz życzymy powodzenia w kolejnych turniejach! O nich będziemy informować na łamach facebooka
Więcej informacji o Młodzieżowej Lidze Tenisa (MLT) podajemy w zakładce Turnieje -> MLT.
Klasyfikacja generalna po 1. turnieju.
