W niedzielę, 28 stycznia odbył się kolejny, trzeci już w sezonie 2016/2017 turniej z cyklu Młodzieżowej Ligi Tenisowej. Z powodu trwających jeszcze ferii zimowych istniała obawa niskiej frekwencji, jednak zgłoszonych 11 uczestników pozwoliło rozegrać zarówno turniej główny, jak i pocieszenia, tak, aby każdy mógł rozegrać przynajmniej 2 mecze.

W drabince turnieju głównego rozstawionych zostało czterech najlepszych uczestników obecnej edycji – Paweł Mirosz, Michał Hałas, Mikołaj Borys oraz Paweł Rejzner. Rozstawienie oznaczało dla nich „wolny los” w pierwszej rundzie, więc na tym etapie mogli spokojnie przyglądać się zmaganiom kolegów. Szczęście uśmiechnęło się również do Igora Wasilewskiego, który w wyniku losowania 5. wolnego losu, również nie musiał rozgrywać meczu 1. rundy.

W pierwszych meczach turnieju Bruno Kowalik (który przed tym turniejem odbył specjalny, tygodniowy obóz treningowy w Puławach) szybko rozprawił się z debiutującą w rozgrywkach MLT Dominiką Sowińską. Pomimo porażki, Dominika stwierdziła, że bardzo jej się podobało, więc wszyscy uczestnicy tego pojedynku byli zadowoleni. W kolejnych meczach pierwszej rundy Przemysław Flis równie szybko rozprawił się z bratem Dominiki – Albertem, a Filip Gustaw wygrał z Dorotą Piątkowską w stosunku 6/3.

W fazie ćwierćfinałowej, lider rankingu Paweł Mirosz po zaciętym meczu odprawił Igora Wasilewskiego, więc wolny los tego drugiego na niewiele się zdał. Nieprzewidywalny Bruno Kowalik był dosłownie o włos od sensacyjnej wygranej z Pawłem Rejznerem – zwycięzcą poprzednich edycji. Zarówno jeden jak i drugi z zawodników większość swoich porażek kwituje słowami „miał farta”, więc zapewne i w tym meczu było tak samo 🙂 W kolejnym meczu Przemysław Flis zaskakująco łatwo pokonał solidnego „MLT-owca” Mikołaja Borysa, a stawkę półfinalistów uzupełnił Michał Hałas, szybko odprawiając Filipa Gustawa.

Do fazy półfinałowej zatem zakwalifikowała się stała czołówka całego cyklu. W pierwszym z nich Paweł Mirosz po długim i wyczerpującym meczu pokonał dopiero w tie-breaku Pawła Rejznera, a rozpędzony Przemysław Flis – Michała Hałasa w stosunku 6/4.

W finale, filigranowy i dość niepozorny Paweł Mirosz był jedynym tego dnia zawodnikiem, który mocno postawił się Przemkowi Flisowi. Starał się, biegał i walczył, jednakże i to nie wystarczyło by pokonać Przemka, który wyrasta nam powoli na kandydata do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Mecz zakończył się wynikiem 7/6. Dla przypomnienia – był to jego drugi turniej i druga wygrana.

W meczu o trzecie miejsce Paweł Rejzner wygrał z Michałem Hałasem 6/4.

Turniej pocieszenia bez większych kłopotów wygrał Mikołaj Borys. Po drodze pokonał Igora Wasilewskiego 6/3 oraz Dorotę Piątkowską 6/2. Dorota w drodze do finału pokonała najpierw Dominikę Sowińską, a później Alberta. O ile w pierwszym meczu poszło w miarę gładko, to w drugim już musiała się nagimnastykować i nabiegać bo udało się wygrać dopiero w tie-breaku i to 12/10.

Czym bliżej końca cyklu tym sytuacja w klasyfikacji generalnej robi się co raz ciekawsza. W tym momencie trudno wskazać jednego faworyta do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, więc podczas turnieju MASTERS pod koniec kwietnia będzie bardzo ciekawie.

Dziękujemy serdecznie wszystkim uczestnikom za udział i walkę do samego końca i oczywiście zapraszamy na kolejny turniej, który odbędzie się już za kilka tygodni – 25 lutego.

Poniżej prezentujemy dokładne wyniki, tabelę generalną oraz więcej zdjęć:

Wyniki turnieju głównego i pocieszenia MLT 3 – 28/01/17.

Klasyfikacja generalna po 3. turnieju.

Galeria zdjęć.

Rozgrywki MLT w sezonie 2016/2017.

Na zdjęciu uczestnicy MLT 3 – 28/01/17.