Za nami czwarty turniej Młodzieżowej Ligi Tenisowej w obecnym sezonie. Tym razem na starcie zawodów stanęło ośmiu uczestników, którzy zostali podzieleni na dwie grupy.

W grupie A zwyciężył Igor Wasilewski, jednakże stoczył on dwa ciężkie pojedynki. W pierwszym z rzeczonych był mecz z Albertem Sowińskim, w którym Igor był faworytem. Jednak jego przeciwnik idąc za sentencją „łatwo skóry nie sprzedam” (Mariusz Pudzianowski), postawił poprzeczkę na tyle wysoko, że mecz zakończył się wynikiem 6/4. Drugim trudnym pojedynkiem był mecz z „jedynką” klasyfikacji generalnej – Pawłem Miroszem. I tu trzeba oddać honor Igorowi, gdyż wygrał to spotkanie 6/4, pomimo, że jego przeciwnik w tym sezonie nie zwykł przegrywać z kimkolwiek (w tym sezonie przegrał tylko w finale pierwszego turnieju). W pozostałych meczach Paweł poradził sobie już bez żadnego problemu i zajął drugie miejsce w grupie. Trzeci był Albert Sowiński, a czwarty Konrad Słowański, któremu jak sam przyznał, przerwa od tenisa spowodowana wyjazdami feryjnymi, zdecydowanie nie służy.

Grupa B to popis Piotra Szczeciaka. Wygrał on swoje pojedynki bez straty nawet jednego gema i ze spokojem, popijając herbatę z melisą, spoglądał na rozstrzygnięcia meczów na sąsiednich kortach. O drugim miejscu w tej grupie decydował pojedynek Adama Wielosza z Marcelem Słomką – najmłodszym uczestnikiem MLT w obecnym sezonie. Pomimo różnicy o kilka lat w doświadczeniu życiowym i tenisowym (Adam lat 12, Marcel lat 9), wynik spotkania wcale nie był oczywisty przed jego rozpoczęciem. Mecz był bardzo wyrównany, pełny ciekawych akcji, długich wymian i niespodziewanych sytuacji, a zwycięsko z niego wyszedł… Marcel Słomka! Tracąc 5 gemów, a zdobywając 7, zdobył drugie miejsce w grupie i uzupełnił stawkę półfinałową. Trzecie miejsce zajął oczywiście Adaś, a czwarty był Piotr Słonczewski.

W pierwszym półfinale mieliśmy klasyczny już pojedynek pomiędzy dwoma „gigantami” cyklu MLT – Pawłem Miroszem i Piotrkiem Szczeciakiem. Statystyka Head2Head w obecnym sezonie pomiędzy nimi pokazuje remis 1-1 (wygrana Piotra w finale pierwszego turnieju, wygrana Pawła w finale trzeciego turnieju). Zatem mecz zapowiadał się nadzwyczaj ciekawie. I tak było – po bardzo ciekawej rywalizacji Paweł wygrał 6/4, zostawiając w pokonanym polu jednego ze swoich głównych rywali do zwycięstwa w całym cyklu. W drugim półfinale Igor łatwo zwyciężył Marcela (przewaga siły fizycznej była nie do pokonania).

W meczu finałowym doszło do rewanżu za fazę grupową – Paweł Mirosz pokonał Igora Wasilewskiego w stosunku 6/4 i po raz kolejny stanął na najwyższym stopniu podium turnieju MLT. Na najniższym stopniu podium stanął Piotr Szczeciak, a czwarty był Marcel Słomka, dla którego jest to nie lada sukces. Gratulujemy wszystkim!

W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się Paweł Mirosz (92 pkt), na drugie miejsce wskoczył Piotr Szczeciak (60 pkt), a na trzecie Igor Wasilewski (56 pkt). Na miejsce czwarte spadł nieobecny tym razem Eryk Torój (52 pkt), którego z gry wyeliminowała choroba. Piąty jest Adam Wielosz, który z cierpliwością buddyjskiego mnicha zbiera punkty do klasyfikacji generalnej, a jak wiemy przy tej formie rozgrywek może to przynieść nadzwyczaj dobry efekt w końcowym rozrachunku.

Kolejny turniej MLT już 24.03.2018 – ostatni przed kończącym obecny cykl turniejem MASTERS.

Poniżej podajemy dokładne wyniki, tabelę generalną, kilka zdjęć oraz więcej informacji o cyklu turniejów MLT:

MLT 4 – wyniki – faza grupowa.

MLT 4 – wyniki – faza pucharowa.

MLT – Klasyfikacja generalna po 4. turnieju.

Rozgrywki MLT w sezonie 2017/2018.

Galeria zdjęć.