Po szalonych poprzednich tygodniach, w ostatnich dwóch tempo rozgrywania meczów nieco spadło. Nieznacznie, bo z 60 na 40, ale wciąż jest to solidny wynik, który bardzo nas cieszy. Wasza postawa jest dowodem, że mimo wypchanego po brzegi grafika jesteście w stanie umawiać wiele spotkań. Przyjrzyjmy się kilku najbardziej zaciętym meczom z ostatnich kilkunastu dni.

4/6 6/4 10:5 – Piotr Rejmer, mimo porażki w pierwszym secie nie dał za wygraną i drugi wygrał w takim samym stosunku. O wszystkim miał zdecydować tiebreak. Mimo regularnej gry i niewielu błędów, Irek Jeleniewski nie sprostał zawsze mocnemu w końcówkach Piotrkowi.

Obaj zagrali później jeszcze jeden mecz. Piotr przegrał dość gładko z Jackiem Burym, a Irek nie dał szans Kubie Domaradzkiemu.

6/7(5) 6/4 11:9 – Ponad trzygodzinny mecz zagrali Paweł Hanczarek i Andrzej Górecki. Przez całe spotkanie obaj unikali jak ognia własnych błędów. Niektóre wymiany trwały po kilkanaście uderzeń, przez co cały mecz, nawet gdyby nie był tak zacięty i tak trwałby długo. Koniec końców wygrać udało się Pawłowi. Gratulujemy kondycji i mocnych nerwów.

6/7(2) 6/7(5)  – Jedyny w naszym zestawieniu mecz dwusetowy. Co ciekawe, nie udało się go zakończyć w pierwszych dwóch godzinach. Wynik świadczy o tym, że obydwaj zawodnicy, Andrzej Maron i Piotr Dziwisz, nie różnią się niemal wcale poziomem tenisowym. Zwycięstwo w obydwu setach 7/6, pokazuje, jak ważne w tenisie są szczegóły i jak każdy mały punkt może zaważyć na wyniku. Lepszym okazał się Piotr Dziwisz, gratulujemy.

6/3 6/7(4) 9:11 – Prawdziwą wisienką na torcie było spotkanie w 1. lidze. Zagrali w nim reprezentanci drużyn z 11-listopadowego spotkania przyjaźni – LKT i Reszta Świata – Marek Duszyński i Marcin Brewczak. Piłek meczowych dla Marka nie udało nam się zliczyć. Pierwsze dwa sety były toczone pod jego dyktando, ale słynna bełżycka zaciętość znów dała o sobie znać.

Marek prowadził od początku supertiebreaka. Niestety im bliżej było końca, tym grał mniej skutecznie. Ostatecznie 11:9 wygrał Marcin i odniósł pierwsze zwycięstwo w 1. lidze. Marek na ten honor musi jeszcze poczekać.

Na koniec chcemy wam zwrócić uwagę, że dość często na naszym facebooku w grupie Ligowcy LKT, a także na Instagramie, pojawiają się informacje o zwalniających się kortach w dogodnych godzinach popołudniowych. Kolejny dobry powód by nas śledzić w social mediach

Dokładne wyniki i aktualne tabele przedstawiamy w zakładce LIGA.

Na zdjęciu Kinga Iwanek-Mazur i Kacper Wolny.