W tę mroźną marcową sobotę byliśmy świadkami pięknego turnieju. W CTS singiel 6, bo o nim mowa, udział wzięło 17 uczestników, którzy tradycyjnie utworzyli drabinkę turniejową. Na starcie, z czołówki brakowało jedynie Artura Słani i Tianzhi Zu (sezon chorobowy). Pozostałym zdrowie na szczęscie dopisało, jak również forma! Cieszy także powrót na korty Marcina Brewczaka:) Turniej ten był ważny w kontekście finałowego turnieju Masters (już za miesiąc).
W meczach eliminacyjnych zacięte spotkania stoczyli najmłodsi uczestnicy – Bruno Kowalik i Michał Hałas. Chłopaki wybrnęli z opresji i dumnie dołączyli do starszych kolegów w turnieju głównym.
Już w pierwszej rundzie mieliśmy sporo ciekawie brzmiących starć, a najbardziej wyrównane okazały się pojedynki Kulczyński – Fronc (7/5 7/5) oraz Markowski – Hałas (6/2 4/6 10:4). Tu ciekawostka – różnica lat pomiędzy Marcinem a Michałem to …40 lat!
Marcin w drugiej rundzie zagrał kolejny thriller, ulegając jednak Radkowi Kulczyńskiemu 7/6 6/7 5:10. Równolegle trwał pojedynek Piotra Mikuska z Adamem Plewikiem, który minimalnie na swoją korzyść rozstrzygnął Piotr (3/6 7/5 10:8).
W półfinałach zameldowali się Marek Czubara, Radek Kulczyński, Piotr Mikusek i rewelacja ostatnich tygodni – Raphael Karwat, który do tego momentu swoje mecze rozgrywał koncertowo. Nie inaczej było w półfinale, gdzie po bardzo przyjemnym dla kibiców meczu z Mikuskiem zwyciężył 7/6(6) 7/6(6). Piotr postawił twarde warunki, jednak nie był w stanie wykorzystać przewag jakie sobie tworzył.
W finale doszło do rewanżu za lutowy półfinał pomiędzy Czubarą a Karwatem. Wtedy górą był Raphael i choć Marek to zawodnik, który szybko wyciąga wnioski i dopasowuje swój styl do gry przeciwnika, to tym razem jego rywal znów okazał się sprytniejszy. Solidna gra z głębi kortu połączona z dobrym, agresywnym wolejem okazały się kluczowe. Dołóżmy do tego świetne, niesygnalizowane zagrania z backhandu i recepta na sukces gotowa. Po bardzo ładnym meczu z obu stron wynik brzmiał 6/4 7/5 dla Raphaela, gratulacje!
Jako, że był to ostatni turniej przed finałowym MASTERS, znamy już jego skład. Rzućcie okiem na ranking – różnice są naprawdę minimalne! W kontekście podwajanych punktów za kolejny turniej dosłownie jeszcze każdy układ jest możliwy! Już nie możemy się doczekać finałowych zmagań, które przypomnijmy, odbędą się w dniach 07-08 kwietnia 2018. Losowanie grup odbędzie się 17 marca podczas CTS debel 6.
Poniżej prezentujemy dokładne wyniki oraz aktualny ranking i więcej zdjęć z turnieju.
Wyniki CTS singiel 6 – 03/03/18.
Klasyfikacja generalna po 6. turnieju CTS singiel – informacja o graczach zakwalifikowanych do MASTERS.
Galeria zdjęć CTS singiel 6 – 03/03/18.
Rozgrywki CTS singiel w sezonie 2017/2018.
Dla przywołania wspomnień wstawiamy jeszcze linki do minionych edycji:)
Rozgrywki CTS singiel w sezonie 2016/2017.
Rozgrywki CTS singiel w sezonie 2015/2016.
Rozgrywki CTS singiel w sezonie 2014/2015.
Na zdjęciu finaliści – Raphael Karwat i Marek Czubara.