Od naszego poprzedniego podsumowania rozgrywek ligowych minął już miesiąc, a w tym czasie rozegranych zostało aż 60 spotkań! Choć każde z nich z pewnością miało swoją ciekawą historię, to my w kilku akapitach postaramy się podsumować sytuację w każdej z lig. Do końca tej edycji pozostaje równo miesiąc, więc najbliższe cztery tygodnie zadecydują o pozycjach wyjściowych do II edycji (start 01.02.18).

W V lidze do rozegrania całej ligi pozostało już tylko 7 spotkań. Wszystkie swoje mecze zagrali już Piotr Przysucha i Tomasz Sowiński, którzy z tak dobrym bilansem spotkań już po cichu szykują się na mecze z rywalami z ligi wyżej. Do ich grona zapewne dołączy Krzysztof Tomasiak, który póki co ma na koncie 4 zwycięstwa, lecz do pełni szczęścia brakuje mu jeszcze kilku punktów, które może zdobyć w pozostałych 3 swoich meczach. Ze zmiennym szczęściem startują za to Arkadiusz Bernat i Piotr Skubis, jednak pozostałe 2 mecze być może pozwolą im na awans w tabeli. O tym przekonamy się w styczniu:)

Czwarta liga jest dosłownie na półmetku swoich zmagań. Po rozegranych 14-stu spotkaniach na czele tabeli z kompletem zwycięstw znajduje się Tomasz Hanaka, który jednym punktem wyprzedza Jakuba Domaradzkiego, oraz będącego na trzecim miejscu Pawła Gumieniuka. I choć to ta trójka zdaje się być pretendentem do awansu, to w perspektywnie jeszcze kilkunastu spotkań nie można wykluczać Pawła Słonczewskiego czy Tomasza Zaborowskiego. O utrzymanie się w lidze z kolei powalczyć muszą Konrad Wojnowski, Wojciech Goluch i Krzysztof Szewczuk. Przed nimi jeszcze kilka spotkań i wierzymy, że uda się wrócić na właściwe tory:) Spośród rozegranych spotkań wyróżnić należy te trzysetowe, a nam w pamięci najbardziej utkwił mecz Słonczewskiego i Wojnowskiego, który po długiej walce na swoją korzyść rozstrzygnął Paweł (7/5 4/6 12:10).

W III lidze startuje 10-ciu zawodników, co oznacza najwięcej spotkań do rozegrania. Mimo to frekwencja jest bardzo przyzwoita, a blisko rozegrania kompletu spotkań są Ireneusz Jeleniewski, Wojciech Jańczak i Krzysztof Sokołowski. Dzięki dużej aktywności (i oczywiście dobrej grze!) panowie zajmują podium w swojej lidze. W środku tabeli jednak jest bardzo ciasno i kto wie, czy pozostała część sezonu nie przyniesie kilku niespodzianek, które przełożą się na przetasowania w tabeli. Do walki o awans z pewnością dołączy jeszcze Maciej Duszyński (najmłodszy uczestnik ligi – 15 lat). Z rozegranych spotkań na uznanie zasługuje starcie Sławka Tatarczaka z Andrzejem Dawidem. Wynik, jakim zakończyło się to spotkanie mówi wszystko: 0/6 7/6(2) 10:1 🙂

Intensywny styczeń będą mieć uczestnicy II ligi, których aktywność nie zachwyca. Z tego opisu musimy wykluczyć Daniela Skibę i Mariusza Fronca, którzy aktualnie znajdują się na czele tabeli, jednak pewnie jeszcze w grudniu poczują na swym karku oddech Emila Janczaka, Miłosza Barańskiego czy Joanny Szafranek. W zasadzie z kręgu potencjalnych awansowiczów na tym etapie nie możemy pominąć nikogo, bo nawet będący na aktualnie dolnych pozycjach Sabina Dymel-Kot czy Jarosław Gustaw mają na swoim koncie zaledwie po jednym rozegranym spotkaniu. Patrząc na dotychczasowe wyniki widać, że liga choć mało aktywna to na pewno jest zacięta (o czym świadczą „trzysetówki”). Nie możemy zatem doczekać się finałowych rozstrzygnięć:)

Niegościnny gospodarz – tak można zatytuować skrót tego, co dzieje się w pierwszej lidze. Aktualnie liderem tabeli jest Ksawery Zaborski, który z kompletem 5-ciu zwycięstw wyprzedza Marka Duszyńskiego i Andrzeja Jachima. I choć jego bilans póki co imponuje (10:1 w setach), to do rozegrania pozostały mu jeszcze ciężkie mecze. Przykra informacja dotarła do nas z obozu Jaśka Wilka, który przez kontuzję kostki może nie być w stanie dograć swoich spotkań. Znając jednak ambicje Jaśka liczymy, że w styczniu uda się rozegrać jeszcze jakieś mecze. Pierwsze koty za płoty – tak z kolei można określić start Marka Kota w swoim pierwszym sezonie w naszej lidze. Póki co bez zwycięstwa, jednak może Marek nas jeszcze zaskoczy? Trudno także wyobrazić sobię czołówkę tabeli bez Marcina Markowskiego, który choć rozegrał dopiero jedno spotkanie, to z pewnością powalczy o wysoką lokatę w lidze. Chyba nie jest przypadkiem, że najbardziej zacięte mecze odbywają się z udziałem Pawła Drąga;) Na cztery spotkania tylko jedno nie kończyło się trzecim setem. Cenne punkty po drodze do triumfu traci także Andrzej Jachim, który jednak zapowiada wysoką dyspozycję na pozostały okres ligi.

Jak będzie faktycznie? Kto poprawi swój bilans, kto awansuje do ligi wyżej, a kto utrzyma się bądź zanotuje spadek? Ile jeszcze emocjonujących spotkań kończących się o północy przyjdzie nam komentować?;) Odpowiedzi na te pytania czekają na nas w ciągu najbliższego miesiąca. Póki co dziękujemy naszym Ligowcom za aktywny udział w rozgrywkach i prezentujemy kilka (no, 40;) zdjęć z minionych tygodni, życzymy powodzenia i jak zawsze – do zobaczenia na korcie!

Dokładne wyniki i tabele możecie śledzić na bieżąco w naszym systemie on-line, w zakładce LIGA ZIMA 2017-2018.

Galeria zdjęć – Ligowcy Zima 2017/18 – część 2.

Galeria zdjęć (z początku edycji).