Do końca rozgrywek pozostał równo miesiąc. Przez ostatnie dwa tygodnie rozegranych zostało 41 meczów. Wśród wielu spotkań, niektóre zasługują na szczególna uwagę.

Od niepamiętnych czasów niepokonany pozostaje Tomasz Fonderski. Poważnym testem było dla niego starcie z Dominikiem Rutą. Początek zapowiadał się według przewidywań, otwierający set wygrał Tomek 6/1. Drugi set to wyrównana walka zakończona tiebreakiem, którego wygrał Dominik. Jednak w decydującym starciu do 10 punktów lepszy okazał się Tomek, który jako jedyny w najwyższej lidze zostaje niepokonany.

Wyrównane starcie stoczyli Jakub Radomski i Piotr Rejmer. Pierwszego seta 6/2 Kuba wygrał , a drugiego w takim samym stosunku przegrał. O zwycięstwie zdecydował trzeci, rozegrany w normalnej formule set. Ten zwyciężył po przełamaniu w decydującym momencie Piotrek i ma on rozegrane już niemal wszystkie spotkania.

Kolejny ciekawy mecz w I lidze. Ksawery Zaborski podjął w nim wracającego powoli do formy Marka Czubarę. Faworytem wydawał się Ksawery. Pierwszego seta niespodziewanie wygrał 7/5 Marek. Drugi set to znów walka gem za gem zakończony tiebreakiem. Przed decydującym setem faworytem wydawał się młodszy z graczy. Stało się jednak inaczej: Marek (choć w dopiero 6 piłce meczowej) zamknął spotkanie wynikiem 6/2 w trzecim i wrócił na zwycięską ścieżkę. Warto jednak podkreślić odważną grę z obu stron, choć może trochę zbyt odważną w wykonaniu Ksawerego;)

Drugi dla siebie mecz tej edycji rozegrali w zeszłym tygodniu Marek Wiśniewski i Cezary Jarocki. Wynik po dwóch setach brzmiał 5/7 6/2. Przyszedł więc czas na trzeci set. Czas rezerwacji upływał nieubłaganie, zatem rozegrany został supertiebreak. Rozgrywka była bardzo wyrównana, ale zwycięzca w meczu tenisowym może być tylko jeden – 10:8 wygrał Czarek i pozostał niepokonany, gratulujemy!

Długi i wyrównany mecz rozegrali reprezentanci IV ligi Michał Dzioch i Kuba Domaradzki na otwartym korcie nr 1. Michał pozostaje wciąż bez zwycięstwa w lidze, ale chyba nigdy nie był tak blisko jak tym razem. Pierwszy set wygrał Kuba (6/4). Drugi, podobnie zacięty, na swoją korzyść rozstrzygnął Michał w stosunku 7/5, po czym przyszedł czas na skrócona formę trzeciego seta. W nim, Michał wręcz otarł się o zwycięstwo. Jednak Kuba dzięki doświadczeniu i ograniu zachował zimną krew. Wygrał 11:9 i obronił pozycję na podium na tym etapie rozgrywek ligowych.

Miesiąc to zarazem dużo jak i mało czasu. W niektórych ligach ilość meczów daje nadzieję na rozegranie wszystkich w tej edycji, w innych zaś, szanse na to wydają się minimalne. Z doświadczenia naszego i waszego napiszemy tylko, żeby nie odkładać wszystkiego na koniec, bo może być problem z umówieniem meczów i tym samym punktami i awansami! Nie mniej jednak życzymy wszystkim powodzenia w końcowej fazie edycji i …do zobaczenia na korcie!

W umawianiu meczów pomagają pracownicy biura, facebookowa strona Ligowcy LKT, a numery telefonu do wszystkich zawodników oraz dokładne wyniki dostępne są w zakładce LIGA LATO.

Galeria zdjęć.

Na zdjęciu poniżej Jarosław Plewik i Marcin Sobczak.